Muszę przyznać,że długo się zastanawiałam zanim podjęłam decyzję, że ją uszyję.
Moja pierwsza narzuta powstała dość spontanicznie i choć byłam zadowolona z efektu końcowego obawiałam się szycia następnych :-)
Kiedy dostałam wiadomość z prośbą o uszycie narzuty i na dodatek takiej na wymiar 110x200 cm już miałam odmówić.....ale postanowiłam spróbować bo sama byłam ciekawa co z tego wyjdzie :-)
Wtajemniczonym zdradzę tylko, że przy szyciu ogromnie motywowali mnie Miś i Tygrysek - Janoscha :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz