Pufy powstały podczas ferii zimowych :-) Wykonałyśmy je z grubej tkaniny o ciekawym wzorze i wypchałyśmy wsadem styropianowym, który podczas wypełniania puf fruwał po całym mieszkaniu.
Zaczęło się od tego, że dostałyśmy dwie zasłony, które znudziły się mojej mamie i które kompletnie nie pasowały do wystroju naszych mieszkań. Z tego powodu przeleżały sporo czasu w szafie lecz pewnego zimowego dnia wpadłyśmy na pomysł, żeby zrobić z nich pufy.
Wykonanie takiej pufy jest dziecinnie łatwe o ile posiadacie maszynę do szycia. Z tkaniny wycięłyśmy dwa koła ( jedno to siedzisko a drugie to spód pufy ) oraz spory prostokąt ( krótszy bok to wysokość pufy a dłuższy musi wynosić troszkę więcej niż obwód naszych kół ) Tak przygotowane kawałki materiału zeszyłyśmy ze sobą, wypełniłyśmy wsadem i gotowe....
I w ten sposób zasłony wróciły do swojej właścicielki tylko w lekko odmienionej formie :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz